Skip to content
Menu
Belfer Jutra
  • Strona główna
  • Blog
  • Korepetycje
  • Współpraca
  • Opinie
  • O mnie
  • Kontakt
Belfer Jutra

Jak przedstawić biblijną wizję końca świata?

Opublikowano 19 października 201911 maja 2022

Długo zastanawiałam się jak przedstawić biblijną wizję końca świata. Inspirując się wpisem Ani Konarzewskiej o motywach apokaliptycznych w tekstach kultury, postanowiłam zaproponować uczniom swoisty miszmasz.

Wejście

Rozpoczęłam od przygotowania sali. Wystarczyło, abym przyszła 10 minut przed rozpoczęciem lekcji. Zasłonięcie rolet, podłączenie sprzętu (laptopa, rzutnika), wyłożenie kart na stół. Kiedy uczniowie wchodzili do sali, zastali w niej niemal zupełną ciemność. Taki miał być klimat – mroczny i tajemniczy. Reakcja młodzieży? O, a co tutaj się dzieje? Prądu nie ma? A czemu zasłoniła pani rolety? Jak tylko zobaczyli, że nie odpowiadam na ich pytania, tylko siedzę i się w nich patrzę ze skupieniem od razu ucichli i też usiedli oczekując, co będzie dalej.

Karty niby-dixit

Cicho poprosiłam o nazwanie atmosfery panującej w klasie. Widziałam, że czuli się jednocześnie zaciekawieni i zaniepokojeni. Tak też właśnie formułowali swoje odczucia. Aby skoncentrować ich rozważania na tych odczuciach, zaproponowałam zwrócenie uwagi na karty, jak je nazywam, niby dixit (jak je zrobić, pisałam tutaj) leżące na stole. Wiele osób dopiero teraz je spostrzegło, co dodatkowo rozbudziło ich ciekawość. Zachęciłam, aby każdy podszedł i wziął kartę, która wydaje mu się najbardziej mroczna i przygnębiająca (w sali panował mrok, jednak u mnie nie był on aż taki, aby musieć wspomagać się latarką). Dysponowałam takim zestawem:

Muszę przyznać, że nie jest to komplet, w którym łatwo odnaleźć elementy ponure i mroczne. Mimo to młodzież w każdej z trzech klas poradziła sobie bez zarzutu. Pojawiały się różne propozycje – od tych najbardziej oczywistych, związanych bezpośrednio ze śmiercią aż po te, które dopiero w dłuższej perspektywie ją powodowały (uzależnienia, złe postępowanie, kłamstwo). Myślę, że warto poświęcić kilka minut lekcyjnych na tego typu rozmowę. Może się okazać, że młodzi czającą się śmierć dostrzegają wszędzie i zdają sobie sprawę z ryzyka podejmowanych działań. Czasem tylko ponoszą ich emocje…

Jak to nazwać? Temat!

Zaraz po krótkim omówieniu interpretacyjnych zmagań z kartami, poprosiłam, abyśmy określili temat naszych zajęć. Na pierwszym miejscu pojawiła się śmierć, zagłada, mrok, ciemność, a po wstępnej burzy mózgów doszliśmy do wniosku, że tematem łączącym nasze propozycje ze światem biblijnym jest apokalipsa. Od razu doszło do stworzenia roboczej definicji i zapisania tematu.

Co dalej? Tekst!

To był bardzo dobry moment na wprowadzenie tekstu, jakim był fragment Apokalipsy św. Jana (9,1-12). Można odczytać go bezpośrednio z Biblii, a można z podręcznika ,,Oblicza epok”. Osobiście wykorzystałam wariant drugi. Od razu po zerknięciu do źródła zaproponowałam kilka pytań (kolejność dopasowywałam w zależności od wypowiedzi uczniów):

  • Jakie macie wrażenia po odczytaniu tego fragmentu?
  • W jaki sposób dochodzi do przedstawienia biblijnej wizji końca świata? (tutaj można odwołać się do takich pojęć jak wizja, symbol, alegoria, anafora)
  • Jak jest wymowa tekstu?
  • Jakie obrazy i wydarzenia będą miały miejsce u kresu dziejów?
  • W czym przejawia się profetyzm?

Sylwia Oszczyk przygotowała wartą uwagi kartę pracy, którą ja wykorzystałam jako notatkę.

Myślę, że mogę wrzucić tutaj kartę pracy, tym bardziej, że była ona rozpowszechniona już w Internecie przez samą autorkę.

Jak urozmaicić rozważania o tekście?
Zaproponuj obraz i / lub film jako kontekst.

Po wnikliwym omówieniu alegorii i symboli, jakie pojawiają się w Apokalipsie, zaproponowałam zerknięcie na obraz Beksińskiego:

A następnie obejrzenie krótkiej animacji stanowiącej kontekst do naszych rozważań o końcu świata. Mowa o: I, Pet Goat II. W tym momencie inspirowałam się propozycją Anny Konarzewskiej z wpisu, którego link podrzuciłam na początku.

I tutaj nastąpił przełom! Po obejrzeniu, ożywienie w dyskusji osiągnęło swój punkt kulminacyjny. Wykorzystałam go do nazwania naszych wrażeń pod względem użytych zabiegów (trzeba było czerpać z tej chwili ile się da!). Z pojęć pojawiła się groteska, motyw teatru i manipulacja, później nasze rozedrganie w rozmowie zeszło na politykę, śmierć niewinnych, wojny nuklearne, postać antychrysta i zbawiciela. W tym momencie lekcja powoli dobiegała końca, więc trzeba było przedsięwziąć zdecydowane kroki. Wyznaczyłam zadania dodatkowe dla chętnych. Pierwsze dotyczyło przygotowania analizy i próby interpretacji tego filmu. Podczas dogłębnej analizy filmu polecam materiał nieco kontrowersyjny, jednak wskazujący na prawdopodobne intencje autorów filmu. Dodatkowy kontekst może nadać nowe światło posłużyć naszych rozmowom. Drugie zadanie natomiast dotyczyło stworzenia wypowiedzi pisemnej na temat tego, co może być powodem końca świata.

Gdzie czas na podsumowanie?
Czy w tej sytuacji warto to zrobić?

Myślę, że tak, natomiast warto zrobić to na kolejnej lekcji, podczas dogłębnej analizy filmu. Zawiera on w sobie tyle punktów odniesienia, że wystarczą one na kolejną godzinę, a podsumowanie generalnie (zderzające tekst biblijny z filmem) można wprowadzić po omówieniu całości.

A na koniec jedna najcenniejsza
wskazówka na czas tej lekcji

Nauczycielu drogi, przypomnij sobie swoich uczniów i ich preferencje, wsłuchaj się w ich głos i na tej podstawie stwórz projekt lekcji idealnej. 🙂

Jak podoba Ci się taki pomysł na biblijną (i nie tylko!) wizję końca świata?

Ściskam serdecznie, Asia!

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

©2025 Belfer Jutra | Powered by SuperbThemes & WordPress